wtorek, 30 grudnia 2014

Pierwsze kroki w kierunku studiowania w Japonii/ First steps

Stwierdziłam, że opiszę proces wyboru uczelni w Japonii, na której będę studiować w przyszłym roku, bo dlaczego nie? Prawdopodobnie jest kompletnie inaczej na różnych uniwersytetach w Anglii, ale dobrze jest poglądowo wiedzieć jak to wszystko wygląda. Na kierunku, który wybrałam obowiązkowe jest spędzenie roku w Japonii. Preferowane są uczelnie, z którymi mój uniwersytet ma podpisany jakiś kontrakt, ale można próbować na inne, jeśli ktoś jest wystarczająco odważny. Z mojego roku na taką opcję nie zdecydował się nikt, więc nie mam pojęcia jak by to wyglądało w takiej sytuacji. Parę uniwersytetów zorganizowało wykłady, na których się prezentowali i opowiadali o danej uczelni. Oczywiście jak to w takich sytuacjach bywa, wiedzieli wszystko, oprócz tego o co się pytaliśmy. Ja do wyboru miałam uniwersytety z tej oto listy, ale raczej interesowały mnie te w Tokio/ Kioto (zresztą widać, które są podkreślone).
Po wielu rozterkach, namysłach i przemysłach moja lista wyglądała tak:
1) Waseda University (Tokio)
2) Meiji Gakuin (Tokio)
3) Ritsumeikan (Kioto)
4) Yokohama National University (Jokohama)

Jeszcze wytłumaczę dlaczego:
Waseda jest jednym z najlepszych uniwersytetów w Japonii i oferuje dwa typy kursów dla osób na wymianie: SILS oraz CJL . Przedmioty do wyboru można zobaczyć na ich stronie . Planuję wybrać SILS, gdyż oprócz Japońskiego jest możliwość wybrania różnych przedmiotów, a jako że rok za granicą wystarczy zdać, to mogę spróbować różnych rzeczy. CJL z kolei, oferuje szeroki wachlarz zajęć powiązanych z językiem Japońskim, więc jest skierowany dla szaleńców językowych. Akademiki dla studentów są oddalone ok.5 minut na piechotę od kampusu, a ich cena podobna jest do tej, którą płacę za wynajem domu ze znajomymi w Norwich. Budynki też wyglądały całkiem stylowo. Fakt, że kilku poprzednich premierów Japonii studiowało na tej uczelni, skutecznie przekonał jednego z moich znajomych do aplikowania nań.

Meiji Gakuin wszyscy uważali za gorszą wersję Uniwersytetu Meiji ( tak samo jak istnieje Oksford i Oksford Brookes:). Po rozmowie z osobą, która w tym roku tam studiuje, dowiedziałam się, że można przez miesiąc mieszkać z rodziną Japończyków, a dopiero potem zamieszkać w akademikach (cena normalna), ale oddalone są 20 min pociągiem od kampusu. Plusem jest to, że uniwersytet płaci za dojazd. Oprócz zajęć, można wybrać przedmioty powiązane z kulturą i historią Japonii.

Ritsumeikan to sympatyczny uniwersytet w Kioto. Osoba studiująca tam, jest bardzo zadowolona. Na uniwersytet trzeba dojeżdżać autobusem, który podobno nie jest zbyt drogi ( trzeba jednak pamiętać, że usłyszałam to od osoby z Anglii, gdzie bilety potrafią kosztować do 4£=ok. 25zł).Tak jak w Meiji Gakuin poza Japońskim uczy się o kulturze etc. Japonii. Uniwersytet organizuje wiele wycieczek, festiwali oraz każdy ma Japończyka, który się nim zajmuje.

YNU jest całkiem sporym uniwersytetem w Jokohamie (ogromne miasto tuż obok Tokio). Na początku nie miałam w planach dodawania go do mojej listy, ale po spotkaniu ze studentami i wykładowcami z tego uniwersytetu, zmieniłam zdanie. Mieliśmy wspólnie warsztaty i wszyscy byli bardzo sympatyczni. Opowiedzieli nam też o swoim uniwersytecie, na którym studiuje całkiem sporo obcokrajowców (chyba podobna liczba do Wasedy). Ich akademiki również były blisko uniwersytetu. Oferuje on program JOY, który nie wyglądał źle. Niektóre budynki na kampusie wyglądały oszołamiająco (na ich prezentacji oczywiśćie).

Po dramatycznych opisach pora na ciąg dalszy mojej historii. Musiałam wysłać do Biura Zagranicznego wypełniony formularz w skład którego wchodziły pytania o: moją średnią z pierwszego roku, listę preferencji oraz wyjaśnienie w 200 słowach dlaczego tak, a nie inaczej. Potem musieliśmy odczekać dwa tygodnie i każdy dostał nazwę swojego przyszłego uniwersytetu w kopercie. Teraz ciekawi mnie co dalej, bo muszę dostać wizę oraz planuję starać się o stypendium.

*Wszystkie hiper-linki są zaplanowane i prowadzą do stron powiązanych z tematem.
*Chętnie odpowiem na pytania w komentarzach ^.^

~ENG~

I decided to write about how the whole process of applying for uni's in Japan because someone might want to know a bit earlier. It’s quite easy, if you pick one of the partner university’s for UEA. They are all on this list. They told us that it is possible to pick a different one but it requires a lot more paperwork and just isn’t worth it. We had a few meetings about Japan and studying there. Some of the uni’s had representative’s that gave us talks on their universities but they weren’t too informative :). We even received a list of all of the possible choices with some additional information ( you can find it a bit further up). Most of my choices were in the Tokyo and Kyoto area. 

My list ended up looking like this:
1)Waseda University (Tokyo)
2) Meiji Gakuin (Tokyo)
3) Ritsumeikan (Kyoto)
4) Yokohama National University (Yokohama)


Now I’ll explain why:
Waseda is one of the best universities in Japan. It offers two types of courses SILS and CJL. SILS gives you an opportunity to take modules on various topics - from psychology to Japan's economy (in addition to Japanese). CJL focuses on Japanese language, so you can pick many different modules from this category. You can look at the modules they offer here.Waseda has many societies and clubs, and organises festivals. Dorms are situated 5 minutes on foot from the main campus and they are even cheaper than at UEA. It looks quite appealing and is close to Shibuya and Shinjuku.

Meiji Gakuin is in the same area of Tokyo as Waseda. Some people weren't sure about it because they were thinking that it's a Japanese Oxford Brookes (Meiji University=Oxford). One of the current third years who is studying there told me that it was possible to do homestay for a month before living in dorms. I thought that it would be a great opportunity to travel, experience Japanese culture and of course practice my Japanese. Gakuin's dorms are 20 minutes away by train from the main campus but apparently the university pays for them. Apart from Japanese you can pick modules on Japanese culture, history, art.

Ritsumeikan is a lovely university in Kyoto. It's a bit cheaper than Tokyo. To get to the campus you have to take a bus ( it's not too expensive). It has a helpful buddy scheme (everyone gets paired with a Japanese person to help them settle down) and organises trips for students. Just like Meiji Gakuin it offers modules on Japanese and Japan related topics.

Yokohama National University is located in Yokohama (big city just next to Tokyo). At first I wasn't planning to add it do my list but then we had to do a project with students from that uni and they made it sound really cool. Some of the dorms are within walking distance from the campus. They offer JOY programme - similar to the ones offered by Ritsumeikan and Meiji Gakuin. Some of the buildings on their campus look awesome btw.

I forgot to say that dorms from all of these universities don't have a curfew.

On our forms we had to give them our first year average, list 4 choices and write a personal statement (explain in 200 words why etc.). After two weeks, at the study abroad party, everyone received an envelope with the name of their university. Most of the people were pretty happy with what they got but it's better to check how many places each uni offers. It might help you to avoid disappointment.

I hope this was useful \^.^/
*All of the hyperlinks are there for a reason...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz