środa, 4 września 2013

Czekając.../Waiting...

Zaczęłam już powoli odliczać dni do wyjazdu. 16 września razem z rodziną wyruszamy samochodem w podróż do Norwich żeby przetransportować wszystkie moje graty do akademika. 23 zaczyna się tam rok akademicki,ale z tego co widziałam przez pierwszy tydzień nic się nie robi. Dziś udało mi się wybrać moduły (zajęcia, na które chcę chodzić) i przy moich zdolnościach informatycznych uważam to za wielki sukces-poza obowiązkowym Japońskim (w końcu to ambitny kierunek "Tłumaczenie, Media i Japoński") i wstępem do lingwistyki, wybrałam sobie media,społeczeństwo i władza oraz rosyjski dla początkujących. Wcześniej nie wiedziałam czy wybrać rosyjski czy chiński,ale zdecydowałam się na łatwiejszy język żeby mi się po japońskim zupełnie wszystko nie pomieszało.
Mam nadzieję,że już nie będę musiała użerać się z żadnym wypełnianiem rubryczek na internecie,bo mieszkańcy Wysp Brytyjskich ewidentnie mają do tego słabość.

I started counting days to the 16th - when I'm going to leave home for Norwich. I'm going by car with my parents to take all my stuff to the dorm. The academic year starts on the 23rd but from what I've seen there are no lectures until the second week of uni. Today I managed to choose modules and with my it skills it's a big achievement. Apart from obligatory Japanese ( amibtious Translation, Media and Japanese says hello) and some linguistics I chose media, society and power and Russian for begginers. I didn't know whether to choose Russian and Chinese but I decided to go with the easier one. I hope there won't be any more filling forms online though it seems that people in the UK enjoy doing it.


Nostalgicznie-dworzec w Katowicach nocą, 
Train station in Katowice during the night-so nostalgic

Zostało mi więc 11 dni,a ja szykuję sie jak mogę - zaopatrzyłam się w obowiązkowe kaloszki i sweter, który ma przydomek babciny, bo nie wiem czego się spodziewać po jesieni i zimie. Zrobiłam sobie nawet specjalną listę rzeczy,które mogą się przydać z niewiadomych przyczyn jak np zatyczki do uszu.

I have 11 days left so I'm preparing myself - today I bought a total must have - wellies and a sweater which got a nickname grannish. I even created a special list of things which might be useful even if they don't look like this for example ear plugs.

Do zobaczenia! See ya!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz