sobota, 21 września 2013

Na miejscu/Finally here

Dotarliśmy do Norwich po dwóch dniach jazdy samochodem (złożenie roweru wydawało się być niemożliwym zadaniem,ale udało się ) i mogłam się rozpakować. Na moim piętrze akademika aktualnie mieszka para Litwinów i Australijka,a Brytyjczycy dołączą do nas dopiero dziś. Litwini twierdzą,że miejscowi będą jeść tylko mrożone jedzenie,ale zobaczymy jak będzie w ciągu przyszłego tygodnia. Zarejestrowałam się do akademika i na kurs, bo okazało się,że trzeba przynieść wszystkie oryginały dokumentów i tłumaczenia. Nie wiedziałam o tym, więc miałam szczęście,gdyż zabrałam ze sobą akurat teczkę z wynikami matury :) 

We arrived in Norwich after two days trip by car ( then we had to put my bike together and it seemed impossible but we did it!)and I could unpack. On my floor I have two Lithuanian and one Australian flatmate. British people are supposed to come today and Lithuanians think that they're going to eat frozen food all the time. I registered for the uni accommodation and my course yesterday and it turned out that I had to bring original results of my Matura Exam (Polish A levels). I didn't know about it but I was lucky enough to bring them here by mistake.
Widok z okna w kuchni/ View from the kitchen


Wczoraj byłam na imprezie integracyjnej z darmowym jedzeniem i piciem. Poznałam pełno studentów będących tu na Erazmusie- głównie Francuzi,ale z innych państw Europy oraz normalnych, pełnowymiarowych studentów. Słowak i Francuzka poszli zapisać się do przychodni na uniwersytecie. Szczerze wypełnili jakieś formularze i jemu wyszło,że niebezpiecznie pije,a jej,że ma problemy psychiczne, więc są umówieni na wizyty z konsultantami.
Okazało się również,że Słowak jest fanem F1 i gdy nie może obejrzeć wyścigu w słowackiej/czeskiej telewizji, ogląda go na internecie po polsku. Strasznie się dziwił dlaczego raczej mówimy "samochód" niż "auto",bo po co nazywać coś bazując na jego funkcjach. Przecież to jasne,że auto samo chodzi.

Yesterday I went to an integration party with other international students. I met lots of Erazmus students and some UG and PG. Slovakian guy (George) and a French woman(Margo) went to the unis GP to register. They honestly filled some forms and a nurse told them to make appointments because George is a hazardous drinker and Margo might have some mental problems. I don't want to know what kind of problem I have.
It turned out that George is a F1 fan and when ha can't watch a race on Slovakian/Czech television he watches it online on a Polish site. He was quite suprised by Polish word "samochód"-car          (it means "walk on it's own")because in other countries they use word "auto" so why are we using the function of a thing to call it? It's obvious that cars go without help!

  Targ w centrum miasta/Market place in the city centre

Dziś rano zadzwonili do mnie,że ma pracę na wieczór i muszę się elegancko ubrać,bo będę kelnerką usługującą w stylu silver service (jakiś tajemniczy sposób kelnerowania). Wyjadę rowerem 45 min przed czasem choć google mówią,że podróż trwa 16 minut,bo coś lubię się gubić w tym Norwich.

In the morning I got a call from the Hall and I'm going to work as a waitress today! I have to dress up in a smart way because I'm going to serve in silver service style (sounds mysterious). I'll leave 45 minutes earlier tough google maps say that I can get there in 16 minutes, because I keep getting lost while cycling in the city centre.
Mój pokój/ My room
       Szalone zakupy/Crazy shopping

Kuchnia na kampusie/Campus kitchen


sobota, 14 września 2013

Dziś zaczęłam się pakować,bo już w poniedziałek wyjeżdżamy. Zdążyłam się w tym tygodniu ze wszystkimi spotkać i kupić komiksy. Zaskoczyło mnie to,że otrzymałam list od Student Finance England,w którym pisali, że mogę się ubiegać o bursary ( coś w stylu stypendium,ale jeśli nie dostanę to sama się nie dowiem o co dokładniej chodzi). W każdym razie kolejna forma wypisana i gotowa do wysłania.

Today I started packing because we're leaving on Monday. I managed to say goodbye to everyone this week and even buy some new comic books. I was suprised by a letter from Student Finance England which stated that I can apply for a bursary for EU students ( I still don't know what it means exactly). All in all another form filled and ready for the post office.

 
Pożegnalna kawa <3/Goodbye coffee <3

 
Widok na Rawę i UŚ/ View of the Rawa river and Silesian University

 
Szalone pakowanie/ Oh dear

 
I które buty zabrać ze sobą-dylemat dnia/ Which shoes to take? - dilemma of the day

środa, 4 września 2013

Czekając.../Waiting...

Zaczęłam już powoli odliczać dni do wyjazdu. 16 września razem z rodziną wyruszamy samochodem w podróż do Norwich żeby przetransportować wszystkie moje graty do akademika. 23 zaczyna się tam rok akademicki,ale z tego co widziałam przez pierwszy tydzień nic się nie robi. Dziś udało mi się wybrać moduły (zajęcia, na które chcę chodzić) i przy moich zdolnościach informatycznych uważam to za wielki sukces-poza obowiązkowym Japońskim (w końcu to ambitny kierunek "Tłumaczenie, Media i Japoński") i wstępem do lingwistyki, wybrałam sobie media,społeczeństwo i władza oraz rosyjski dla początkujących. Wcześniej nie wiedziałam czy wybrać rosyjski czy chiński,ale zdecydowałam się na łatwiejszy język żeby mi się po japońskim zupełnie wszystko nie pomieszało.
Mam nadzieję,że już nie będę musiała użerać się z żadnym wypełnianiem rubryczek na internecie,bo mieszkańcy Wysp Brytyjskich ewidentnie mają do tego słabość.

I started counting days to the 16th - when I'm going to leave home for Norwich. I'm going by car with my parents to take all my stuff to the dorm. The academic year starts on the 23rd but from what I've seen there are no lectures until the second week of uni. Today I managed to choose modules and with my it skills it's a big achievement. Apart from obligatory Japanese ( amibtious Translation, Media and Japanese says hello) and some linguistics I chose media, society and power and Russian for begginers. I didn't know whether to choose Russian and Chinese but I decided to go with the easier one. I hope there won't be any more filling forms online though it seems that people in the UK enjoy doing it.


Nostalgicznie-dworzec w Katowicach nocą, 
Train station in Katowice during the night-so nostalgic

Zostało mi więc 11 dni,a ja szykuję sie jak mogę - zaopatrzyłam się w obowiązkowe kaloszki i sweter, który ma przydomek babciny, bo nie wiem czego się spodziewać po jesieni i zimie. Zrobiłam sobie nawet specjalną listę rzeczy,które mogą się przydać z niewiadomych przyczyn jak np zatyczki do uszu.

I have 11 days left so I'm preparing myself - today I bought a total must have - wellies and a sweater which got a nickname grannish. I even created a special list of things which might be useful even if they don't look like this for example ear plugs.

Do zobaczenia! See ya!